
Kiedyś w samolotach linii SAS widziałam stewardessę, która na plakietce obok imienia miała motto: „mój uśmiech jest moim makijażem”. Spodobało mi się!
Promuję psychologię pozytywną w praktyce. Niemniej siła uśmiechu zawsze jest mi bliska, i wygrywa z pochmurnym nadąsaniem, nie tylko w szarej codzienności.
Dlatego amerykańskie Keep smiling (z załączonego dziś cytatu) to nie zalecenie na każdą niepogodę ducha, ale propozycja, którą nie tylko w maju warto wziąć pod uwagę. Wdzięczność i uśmiech uczą jak pełniej i piękniej cieszyć się z życia!
To dobra lekcja nie tylko w maju, więc czas start!
Photo attribution: Thomas Geiregger via flickr / CC BY-ND 2.0